Jak dbać o swoją waginę?

Higiena intymna to coś, o czym nie możemy zapominać, bez względu na to, gdzie jesteśmy. O infekcję czy podrażnienie niezwykle łatwo, ponieważ miejsca intymne są dość wrażliwe. Jak dbać o swoją waginę, by zapobiec problemom natury zdrowotnej?

Higiena intymna kobiety

Budowa narządów intymnych wpływa na sposób ich pielęgnacji. Sfery płciowe kobiety są delikatne i wrażliwe, nie tylko na bodźce, takie jak dotyk, ale także na bakterie, wirusy czy zmiany temperatur oraz środowiska. Dolegliwości intymne zwykle są bolesne. Pieczenie, świąd czy upławy to najczęstsze sygnały organizmu. Wystarczy wizyta na basenie, zmiana kosmetyków czy inne aspekty, by cierpieć z powodu nieprzyjemnej infekcji waginy. Ważne, by o zdrowie intymne dbać w każdym wieku, niezależnie od naszej aktywności seksualnej. Jak dbać o swoją waginę?

Zbyt duża ilość kosmetyków

Nadmiar szkodzi, także w pielęgnacji sfer intymnych. Zbyt duża ilość kosmetyków, takich jak mydła, żele pod prysznic czy żele do higieny intymnej, nie działają zbyt dobrze na skórę. Do mycia delikatnych sfer, takich jak wagina, najlepiej używać tylko przeznaczonych do niej środków. Zwykłe mydło może wysuszać i podrażniać skórę. Najlepiej wybrać kosmetyk do higieny miejsc intymnych i oszczędnie obchodzić się z jego dawkowaniem.

Brak codziennego prysznica lub kąpieli

Każdego dnia należy zadbać o czystość całego ciała. Oczywiście w życiu zdarzają się sytuacje, które uniemożliwiają nam umycie się, jednak za tym związane są okoliczności wyjątkowe. W każdym innym przypadku, nasze ciało musimy oczyścić z brudu, potu i bakterii. Nie pomijając także miejsc intymnych, w tym waginy. Prysznic nie zajmie nam dużo czasu, a dzięki niemu poczujemy się czysto i świeżo.

Noszenie nieodpowiedniej bielizny

Syntetyczne koronki, obcisłe figi, wycięte stringi – zdajemy sobie sprawę, że takka bielizna jest może i efektowna czy seksowna, ale zostawmy ją raczej na specjalne okazje. Noszenie sztucznych koronek czy stringów każdego dnia, może odbić się na naszym zdrowiu intymnym. Na co dzień wybierajmy przyjazne dla ciała tkaniny, jak bawełna. Zapewnią nam komfort noszenia i poczucie delikatności. Wtedy zapomnimy o otarciach i podrażnieniach miejsc intymnych.

Brak bielizny na zmianę po treningu

Po treningu, nie idziemy do pracy w sportowym stroju, przepoconym i niezbyt ładnie pachnącym. Ale nie zawsze pamiętamy, by zmienić także bieliznę. W trakcie wysiłku fizycznego poci się nasze całe ciało, co tworzy idealne warunki do rozwoju bakterii. Dlatego po treningu na siłowni powinniśmy wziąć prysznic, założyć czystą bieliznę i ubranie. Skoro mieścimy w torebce masę zbędnych gadżetów, zestaw bielizny na zmianę też się w niej zmieści, dla dobra naszego zdrowia intymnego i poczucia komfortu.

Katarzyna Antos