Czy Polacy sa czyści?

Niestety jeśli wierzyć badaniom statystycznym przeprowadzanym co jakiś czas przez Ośrodek Badań Opinii Publicznej (i inne placówki badawcze), Polacy nie należą do zbyt czystych nacji…Choroby „brudnych rąk” rozwijają się w Polsce w najlepsze, ponieważ wciąż 3/4 obywateli zapomina o umyciu rąk po skorzystaniu z toalety. Nie lepiej jest z codziennymi kąpielami…Aż 17 % badanych nie myje się codziennie, a co drugi, czasem trzeci dzień…Wedle Państwowego Zakładu Higieny – aż jedna czwarta Polaków myje się jedynie raz na tydzień. Latem jedynie 10 % decyduje się na dodatkowy prysznic. Nie lepiej wygląda sprawa zmiany bielizny. Przeważnie – majtki zmieniamy co drugi dzień, a skarpetki…jeszcze rzadziej. Wyniki te napawają zgrozą. Z jednej strony aspirujemy bowiem do miana Europejczyków, ludzi obeznanych z kulturą, a z drugiej – nie radzimy sobie z higieną osobistą. Co roku w szkołach pojawiają się epidemie wszawicy, jednak wedle nowych przepisów higienistki nie mogą przeglądać dzieciom włosów. Dodatkowo dyrektorzy nie przyznają się do występowania tej choroby na terenie swoich placówek. Co ciekawe – od 2008 roku nie ma obowiązku zgłaszania przypadków wszawicy służbom sanitarnym. To jednak nie koniec złych wieści… Badania wykazują bowiem, że aż 99 % mieszkańców kraju cierpi z powodu próchnicy zębów. Pewnie ma to związek z tym, że wielu Polaków nie potrafi prawidłowo szczotkować zębów, bardzo niewielu używa nici dentystycznych, a 4 miliony z nas – w ogóle nie praktykują higieny jamy ustnej i mycie zębów ignorują. Nie można jednak diagnozy „czystości” Polaków opierać tylko o badania statystyczne. Lepiej uczciwie spojrzeć na swoje zwyczaje higieniczne (oraz zwyczaje znajomych) i, jeśli sytuacja to umożliwi – delikatnie zasugerować ich poprawę. Możliwe jednak, że wcale nie będzie to konieczne. Wiadomo przecież nie od dziś, że statystyki…kłamią. I oby tak było również w tym wypadku. W końcu nie chcemy być narodem brudasów, prawda?